Cóż, chcę jasno powiedzieć, że samo przeczytanie twojej książki - lub jakiejkolwiek innej książki samopomocy - i umiejętność zrozumienia pojęć nie zapewnia tego, co jest konieczne do ponownego podłączenia czyjejś podświadomości, aby czytelnik mógł osiągnąć własne uzdrowienie.
Zrozumienie tej koncepcji bardzo różni się od włączenia jej do życia codziennego. Samouzdrawianie jest możliwe tylko poprzez ciągłe przerywanie nagrań lub poprzez niezwykłe doświadczenie, takie jak głęboka, emocjonalna chwila transformacji lub potężna hipnoza, taka jak medytacje lecznicze. Nie jest to trudne, ale nie jest to coś, czego większość ludzi doświadczyła. Polega ona na zaufaniu intuicyjnej wiedzy i podświadomym puszczeniu historii, na której większość ludzi opiera swoje życiowe decyzje, nie zdając sobie z tego sprawy.