Wywiad w Magazyn Succeed
Jeśli istnienie czegoś, co jest określane jako „połączenie umysłu / ciała”, które zrodziło ogromny przemysł medycyny komplementarnej i dało początek radykalnemu nowemu nastawieniu, nadal brzmi dla ciebie jak bzdura, trzymaj się swojego miejsca i czytaj dalej.
Nowe nauki, fizyka kwantowa i epigenetyka, rewolucjonizują nasze rozumienie związku między umysłem a materią, kwestionując ustalone teorie naukowe i skłaniając do całkowitej ponownej oceny życia, jakie znamy.
Jednym ze świecących świateł, które wyłoniły się z tych nowych nauk, jest biolog komórkowy i autor bestsellerów, dr Bruce Lipton, którego książka „Biologia wiary” została nagrodzona najlepszą książką naukową roku 2006.
Lipton utrzymuje, że kluczowym elementem tej zmiany myślenia w społeczności naukowej był przełomowy wgląd w funkcję genów.
Bruce'a Liptona: Stara wizja była taka, że geny samoczynnie się uruchamiają (włączają się i wyłączają). Jednak aktualne dane pokazują, że nie ma czegoś takiego jak funkcja włączania / wyłączania genu, ponieważ geny są planami (planami) tworzenia białek, które są elementami budulcowymi nadającymi kształt strukturze.
Znaczenie tej zmiany wiary jest ogromne, ponieważ pierwotny pogląd doprowadził do przekonania, że jesteśmy ofiarami naszej biologii. Natomiast „nowe” nauki pokazują, że w rzeczywistości jesteśmy mistrzami naszej biologii.
Stara wizja została sformułowana przez Francisa Cricka, który wraz z Jamesem Watsonem rozszyfrował strukturę cząsteczki DNA w 1953 roku. Opierając się na eksperymentach, które zostały wyrwane z kontekstu, ale potwierdziły to, co on i Watson myśleli, Crick był całkowicie zakochany w przekonaniu, że DNA kontroluje życie. Crick wymyślił to, co w literaturze określa się jako „centralny dogmat”, czyli przekonanie, że rządzi DNA.
Najważniejsze jest to, że była to tylko hipoteza. Nigdy nie było naukowej weryfikacji tego, ale wszyscy go kupiliśmy, ponieważ istniało już przekonanie, że będzie to odpowiedź na to, co kontroluje życie, więc kiedy dane wyglądały, jakby pasowały, po prostu zakładano, że to prawda. (Lipton, który wykładał biologię komórkową na University of Wisconsin's School of Medicine był jednym z tysięcy wykładowców, którzy nauczali tej teorii).
Ten dogmat stał się tak fundamentalny dla współczesnej biologii, że został praktycznie wyryty w kamieniu. Było to odpowiednikiem Dziesięciu Przykazań nauki.
W schemacie dogmatu, jak rozwija się życie, na górze unosił się DNA, a za nim RNA - krótkotrwała kopia DNA „ksero”. Nowe zrozumienie tego, jak działają geny, jest takie, że ta hipoteza jest nieprawidłowa, ponieważ geny są w rzeczywistości
plany, które są czytane.
Magazyn Succeed: Przeczytane przez kogo?
BL: Dokładnie. To było pytanie. Nagle akcent się przesunął i pojawił się problem, kto do cholery je czyta? Okazuje się, że czytelnikiem jest umysł. Umysł staje się więc wszechmocnym wykonawcą ciała. Umysł mówi komórkom, czego oczekuje, a komórki wchodzą w projekt - DNA - i tworzą to, czego oczekuje umysł.
SM: Czy to nadaje wagę pozytywnemu myśleniu?
BL: Nie.
Ludzie słyszą o „pozytywnym myśleniu”, ale kiedy próbują wprowadzić je w życie, nie działa, ponieważ brakuje jednego kroku. Umysł kieruje biologią, ale ważne jest, aby rozpoznać, że istnieją dwie części umysłu, świadoma i podświadoma, oraz że istnieją dwa bardzo krytyczne czynniki, które odróżniają te dwie części.
1. Jeśli chodzi o przetwarzanie informacji, podświadomy umysł jest ponad milion razy silniejszy niż umysł świadomy.
2. Neuro-naukowcy ujawnili, że świadomy umysł działa w najlepszym przypadku tylko przez około pięć procent dnia. Przez dziewięćdziesiąt pięć procent lub więcej (u większości ludzi dziewięćdziesiąt dziewięć procent) nasze życie kierujemy się automatycznym procesorem, czyli podświadomością.
SM: Czy zanim przejdziemy dalej tą ścieżką, są jakieś mocne dowody na to, że umysł jest głównym kontrolerem ciała?
BL: Statystycznie ustalono, że jedna trzecia wszystkich uzdrowień medycznych (w tym operacji) pochodzi z efektu placebo, a nie z interwencji.
Oznacza to, że jeśli ktoś jest chory i bierze pigułkę cukrową, zakładając, że jest to przepisany lek przeznaczony do wyleczenia choroby, wyleczenie nastąpi w jednej trzeciej przypadków.
Jest to naukowo potwierdzony fakt, o którym uczy się w szkole medycznej i mówi się, że percepcja i wiara mogą zainicjować uzdrowienie, które zachodzi w sposób naturalny w ciele. Wszyscy jesteśmy obdarzeni wrodzoną zdolnością uzdrawiania, która towarzyszy nam od czasu ewolucji naszego gatunku, ale od szóstego roku życia zmieniają się nasze wzorce mózgowe, zaczynamy nabywać wyobrażenia o tym, kim jesteśmy na świecie iw większości przypadków kondycjonowanie przewyższa tę naturalną zdolność.
W ciągu pierwszych sześciu lat życia mózg jest w stanie transu hipnagogicznego na poziomie EEG (aktywność mózgu) i podobnie jak magnetofon rejestruje doświadczenia świata.
Jest to bardzo ważna część planu natury dotyczącego wejścia nowego uczestnika do społeczności, ponieważ umożliwia pobranie dominującego programu - języka, zachowania itp. -
SM: Czy to oznacza, że dziecko poniżej szóstego roku życia ma większą zdolność samouzdrawiania?
BL: Pod warunkiem, że nie został wystawiony na przekonanie, że nie może z natury wyleczyć.
SM: Czy możesz wejść trochę głębiej? Czym dokładnie są te programy, które są odciśnięte w naszych mózgach?
BL: Program to seria komunikatów wysyłanych do mózgu. Mózg nieustannie skanuje otoczenie za pomocą zmysłów. Czyta, że to się dzieje, i zestawia skojarzenia w
większe zrozumienie.
Na przykład możesz zrozumieć kolor czerwony i kształt okrągłości, ale początkowo pomidor nie jest postrzegany jako pomidor. Pomidor to zbiór różnych bodźców, takich jak smak, konsystencja, wygląd.
SM: Wracając do samoleczenia, jak wyjść poza negatywny program, który mówi, że nie możemy się wyleczyć?
BL: Wrócę do tego. Chcę dodać coś ważnego.
Dorastając, niemowlę rozpoznaje, że kiedy zbliża się do tak zwanej „wody”, jego rodzice są bardzo zaniepokojeni i sugerują, że ta „woda” jest bardzo niebezpieczna. Oto rzecz, a to będzie odnosić się z powrotem do naszej zdolności do samoleczenia.
Fakt: każde urodzone dziecko może pływać jak delfin. Jeśli wyjdzie z kanału rodnego pod wodą, jest w stanie pływać. Wszyscy mamy wbudowaną umiejętność pływania. Dlaczego więc musimy uczyć dzieci pływać?
SM: Ponieważ otrzymali negatywne programy.
BL: Racja, a negatywne programowanie wyłącza nawet dany instynkt.
SM: Czy to samo może dotyczyć naszej zdolności do odniesienia sukcesu?
BL: Absolutnie.
Wróć do dziecka i tym razem zobacz to z rodzicami, którzy zaszczepili w nim program „Nie zasługuję”, który staje się częścią jego systemu wierzeń i podświadomego programowania.
Projekcja naprzód 40 lat do momentu, gdy dziecko będzie dorosłe, siedząc w jakimś małym biurze i myśląc, że nie rozumiem, dlaczego jestem w tym ślepym zaułku z tą nędzną pracą. Jestem dobrze wykwalifikowany i mądry, więc dlaczego tu jestem?
Tutaj wszystkie elementy się łączą. Ten facet myśli o tym świadomym umysłem, który prowadzi program tylko przez pięć procent dnia, ale działa z podświadomości
umysł, który kieruje programem, „Nie zasługuję”.
Naturą umysłu jest tworzenie spójności świata. Więc jeśli masz program, który mówi: „Nie zasługuję”, twój mózg nie pozwoli ci wygenerować zachowania, które temu zaprzecza, ponieważ jego natura mówi, że musi być spójny.
SM: Jak więc wyjść poza to?
BL: Pierwszym krokiem jest posiadanie faktu, że mamy dwa umysły i nie zaprzeczanie, że cokolwiek dzieje się w życiu - porażka lub sukces - ma związek z tym faktem. Musimy zmienić przekonanie, że jesteśmy ofiarami okoliczności, na które nie mamy wpływu.
Te dwa umysły pracują w tandemie. Jeśli świadomy umysł jest zajęty myśleniem o czymś, podświadomy umysł wykona każde zadanie. Ale to jest najważniejsza rzecz. Zrobi to zgodnie z programem, który tam został umieszczony, który często jest negatywny i przez to ogranicza nasze możliwości.
Wniosek!
Jeśli powiesz dziecku, że jest przeciętne i taki jest program, nie może ono przekroczyć średniej, ponieważ mózg powie: „to nie ma sensu”. Więc bez względu na to, jak bardzo dziecko będzie się starało, nieświadomie stworzy średnią.
SM: Jak więc zaprzyjaźnić się z naszą podświadomością?
BL: Po pierwsze, uświadom sobie, że tam jest, ponieważ jeśli nadal będziesz myśleć, że świat jest przeciwko tobie, to zachowasz
strzelanie sobie w stopę.
Dopóki nie uznasz, że działasz ze swojej podświadomości w 95% przypadków, w których nie możesz
przejdź do następnego poziomu.
SM: Dzięki kinezjologii rozpoznałeś siłę podświadomości.
BL: Tak. Odkryłem, że kiedy konkurujemy ze świadomością i podświadomością, podświadomość zawsze wygrywa. Więc przez 95% dnia funkcjonujemy z potężniejszym umysłem zaprogramowanym przez innych ludzi z ograniczeniami, które uniemożliwiają nam pójście w jakieś miejsce, ale nie możemy tego zobaczyć, chyba że celowo zdamy sobie z tego sprawę.
SM: Kiedy staniesz się świadomy, co wtedy?
BL: Możesz przyzwyczaić się do nowego programu, robiąc to w sposób ciągły. Nazywa się to buddyjską uważnością. Na tym właśnie polega świadomość. Ale to zbyt trudne dla większości ludzi, którzy biegają z prędkością miliona mil na godzinę. Innym łatwiejszym sposobem na zrobienie tego są metody psychologii energii, które są wymienione na mojej stronie internetowej.