„Wielu rdzennych uzdrowicieli twierdzi, że negatywne doświadczenia są przechowywane nie tylko w mózgu, ale w każdej komórce naszego ciała i że negatywne doświadczenia mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie”. – Ewelinę Einhaeuser
Potwierdza to epigenetyka. Na przykład jest badanie przeprowadzone z myszą. A mysz mogła powąchać kwiaty wiśni. To słodki zapach, ale kiedy już go włożyli, zszokowali mysz. Więc za każdym razem, gdy wąchał ten słodki zapach, doznawał szoku. W pewnym momencie mysz się przestraszyła, wiedziała, że jak tylko pojawi się zapach, nastąpi szok. Sparowali mysz i potomstwo tej myszy, nawet jeśli ta mysz nigdy nie wąchała kwiatu wiśni, reagowało na to strachem.
Więc to zostało przekazane następnemu pokoleniu. Ale to, co naprawdę chcę podkreślić, to to, że może to być tam zaprogramowane, ale wcale nie jest to coś stałego, ponieważ epigenetyka zmienia się wraz ze środowiskiem i percepcją.
Jeśli ludzie mówią „och, to jest zaprogramowane w moich genach i nie mam nad tym kontroli, bo mam ten program i jestem ofiarą”, muszę powiedzieć: „Nie obchodzi mnie, co masz, możesz wszystko zmienić, bo na tym polega epigenetyka”.
Nie musisz trzymać się starego programu, zmieniasz swoje życie i możesz zmienić swoje geny. Jak powiedziałem, nawet po ośmiu godzinach medytacji twoje geny się zmieniają. Więc jeśli zaczniesz dawać ludziom do zrozumienia, że mogą zmienić swoje geny i że mogą być potężni, wtedy pojawi się szansa na uzdrowienie planety.
Jeśli powiesz im, że są ofiarami i tak naprawdę nie mają władzy, to odbierzesz zdrowie planecie, ponieważ ktoś zarobi dużo pieniędzy na utrzymywaniu ludzi jako ofiar. Firmy farmaceutyczne przeszkadzają w zdrowym odżywianiu i wszystkim, w czym ludzie mogą się wzmocnić. I powstrzymują społeczeństwo przed usamodzielnieniem się, ponieważ dopóki ludzie czują się ofiarami, będą klientami. Ale jeśli opinia publiczna wie, że mogą zmienić swoje przekonania, wzorce i geny, nie ma już pieniędzy dla firm farmaceutycznych.